Skrobia oporna – węglowodany bez kcal? Sposób na ograniczenie przyswajania węglowodanów.

Skrobia oporna – ktoś coś słyszał? Ktoś coś wie? ☺

Nie zdziwię się jak po przeczytaniu tej krótkiej notki na redukcji zaczniecie jeść zimny ryż, makaron, ziemniaki i to jeszcze wyjęte prosto z lodówki 😀

To typ skrobi i jej produktów, który nie jest wchłaniany w jelicie cienkim zdrowego człowieka. W niezmienionej formie przechodzi do jelita grubego, gdzie podlega fermentacji przez bakterie mlekowe Bifidobacterium i Lactobacillus (podstawa zdrowej mikroflory jelit człowieka). Skrobia oporna jest probiotykiem – czyli pożywką dla mikrobiomu jelitowego. Krótko mówiąc nie dostarcza nam energii… Dziwne prawda?

To co ciepły ryż ma więcej kcal niż zimny? Tak dokładnie jest.

Pokarmy skrobiowe najlepiej trawimy zaraz po ugotowaniu, dostarczają nam wtedy najwięcej energii (kcal).

Spożycie skrobi opornej niesie ze sobą wiele korzyści, przede wszystkim:

  • Poprawa wrażliwości na insulinę.
  • Zwiększone wchłanianie wapnia i magnezu.
  • Niższy poziom cukru we krwi, cholesterolu.
  • Korzystny wpływ na jelito grube, zmniejszono ryzyko zachorowania na raka jelita grubego.

Zawartość skrobi opornej w 100 g  przykładowych produktów w zależności od temperatury spożycia. Im zimniejsza tym więcej skrobi opornej.

banan średniej wielkości (mało dojrzały): aż 4,7 g skrobi opornej!
chleb, przeciętnie: 1 – 2 g
płatki zbożowe: 0 – 6,2 g
zboża pełnoziarniste, ryż, kukurydza: 0,3 – 2,1 g
ziemniaki: 0,1 – 1,8
nasiona strączkowe: 1,2 – 4,0

Jako ciekawostkę dodam, że jak ugotujecie ryż z łyżeczką oleju kokosowego, schłodzicie w lodówce przez 12 h to będzie mieć dużo mniej kcal, ponieważ tłuszcz zmienia strukturę ziaren skrobiowych i uniemożliwia dostanie się enzymom trawiennym, które rozkładają skrobię do form mniej złożonych (glukozy).

Zapraszam do współpracy. Diety i treningi personalne dopasowane do Twoich możliwości. Skontaktuj się ze mną. 

Dlaczego sól to „biała śmierć”? Właściwości i rola soli w diecie.

Dlaczego wiele osób unika soli? Sól i sód owiany jest wieloma niejasnościami, co za tym idzie pojawia się często pytanie o to czy ją jeść czy nie? Czy sól to „biała śmierć”, czy niezbędny element diety, który pozytywnie wpływa na funkcjonowanie naszego organizmu?

Zacznijmy od podstaw. Czym jest NaCL? NaCL to nieorganiczny związek chemiczny, dostarczający do naszego organizmu: sód, chlor i jod (z uwagi na wzbogacanie soli w jod). Organizm człowieka w ok. 70% składa się z cieczy, która zawiera sól – jest więc ona niezbędnym elementem naszego organizmu. Regulacja gospodarki wodnej oraz kwasowo-zasadowej, wraz z potasem tworzy tzw. pompę sodowo-potasową, która kontroluje objętość komórki.

Czynnikiem istotnie zwiększającym zapotrzebowanie na sód jest wysiłek fizyczny. Pierwiastek ten tracony jest bowiem obficie wraz z potem podczas aktywności sportowej.
Osoby aktywne często ograniczają sód powodując niedobory.

Jeśli jesteś sportowcem – Twoje zapotrzebowanie na sól zwiększa się o 100-200-300%! Wszystko zależy od tempa pocenia się, w każdym litrze potu tracimy około 2-4 gramów soli!
Nie ma zapotrzebowania na sól, jest natomiast zapotrzebowanie na sód jako składnika niezbędnego do prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka.
Ja na redukcji dziennie muszę spożywać czasami 10-15 g i nie mam nadciśnienia, nie mam wody podskórnej, a gdy spożywam mniej, to zmagam się wtedy z duzą ilością skurczy!

Organizm jest tak inteligentny, że gdy brakuje nam sodu to zwiększy nam się ochota na pokarmy słone – tzw. autoregulacja!

Sól czy sód?
Dla celów znakowania żywności ustalono tzw. równoważnik soli, przyjmując, że 1 g sodu odpowiada około 2,5 g soli. Stąd zawartość soli w produkcie można łatwo obliczyć według wzoru:
sól (g) = sód (g) x 2,5

Dzienne zapotrzebowanie na sód to ok. 1500-2000 mg dla przeciętnej osoby.

Co dzieje się gdy mam niedobór soli? Stan stresowy dla organizmu = zatrzymanie wody. Sporo soli, sporo ruchu? Nadmiar wydalany z moczem.

Negatywne skutki nadmiernego spożycia soli

  • nadciśnienie tętnicze (zawały serca, wylewy)
  • nadmiar podaży soli powoduje zwiększenie pobrania i zatrzymywania wody w organizmie (prawidłowa czynność nerek powoduje wydalanie nadmiaru tego składnika, natomiast w przypadku upośledzonej ich funkcji może nastąpić ich obrzęk)

Pozytywny wpływ spożycia niewielkich ilości soli

  • utrzymywanie równowagi kwasowo-zasadowej
  • regulacja gospodarki wodnej organizmu
  • bierze udział w przewodzeniu impulsów nerwowych i pomaga kontrolować skurcze mięśni
  • uczestniczy w transporcie składników odżywczych do komórek organizmu.

Niedobór sodu powoduje skurcze i zmniejsza zdolności wysiłkowe.

Do czego dochodzi podczas długotrwałego niedoboru sodu?

Długotrwały niedobór sodu (hipotermia) zawartego w soli, może spowodować obrzęk mózgu, zaburzenia oddychania, a finalnie śmierć. Niedobory sodu na tle żywieniowym spotykamy bardzo rzadko, gdyż jest on obecny w żywności, jednak główną przyczyną jego niedoboru są stany chorobowe, takie jak: rozległe oparzenia, wymioty, biegunki. Do jego niedoboru może dojść także przez nadmierną, długą aktywność fizyczną (pocenie się) oraz z powodu przedawkowania leków moczopędnych.

Krótko mówiąc sól jest niezbędna do życia, jednak musimy zwrócić uwagę na odpowiednią ilość spożycia.

Zamów zbilansowaną dietę i treningi personalne. Skontaktuj się ze mną. 

Czosnek – naturalny, pachnący antybiotyk!

Zapach czosnku nie kojarzy nam się z niczym przyjemnym, choć mogę się mylić!
Jestem jego fanem, ze względu na niesamowite właściwości prozdrowotne. Czosnek jest wykorzystywany w tradycyjnej medycynie od setek lat! Jest liderem w świecie leczniczych roślin! Towarzyszy mi każdego dnia czy to w postaci naturalnej, w formie suplementu, czy przyprawy.

Żeby nie przedłużać, przedstawię Wam najważniejsze konkrety:

  1. Przyjaciel twojego układu odpornościowego – wzmacnia odporność. Nie bez powodu Wasi dziadkowie i babcie spożywają popularną miksturę: mleko, miód, czosnek i masło gdy wyczuwają, że zbliża się przeziębienie!
  2. Pogromca nadciśnienia, regularne spożywanie czosnku lub jego suplementacja, znacząco może obniżyć twoje ciśnienie krwi do wartości referencyjnych.
  3. Korzystnie wpływa na pracę układu pokarmowego, nasila wydzielanie żółci i niweluje wzdęcia.
  4. Ponadto działa antynowotworowo, hamuje rozwój bakterii, opóźnia procesy starzenia organizmu poprzez usuwanie i hamowanie rozwoju wolnych rodników, poprawia krążenie…. I wiele, wiele innych, można by o nim napisać książkę!

Ciekawe info dla płci męskiej! Czosnek w medycynie tradycyjnej traktowany jest jako AFRODYZJAK! Współczesne badania potwierdzają jego pozytywny wpływ na erekcję!

Weekend był mocno zakrapiany, wątroba miała spory wycisk? Na dodatek objadłeś się ciężkostrawnego jedzenia? Ta pięknie pachnąca roślina pozwala zwalczać stres oksydacyjny oraz chronić wątrobę przed gromadzeniem toksycznych substancji każdego dnia!

Czy nadal się zastanawiasz czy wdrożyć go do swojego codziennego jadłospisu? Pamiętajcie, że są bezzapachowe suplementy, które są bardzo wartościowe i wygodne w użytkowaniu!

Kiszonki – cenne źródło probiotyków – Bigos bez kiszonej? To nie bigos!

Każdy z Was kojarzy wielkie drewniane beczki wypełnione kapustą! Nie jeden raz wyjadało się prosto z woreczka w drodze powrotnej do domu 🙂

Kiszenie to jedna z najstarszych metod utrwalania żywności, pozwalająca zachować wartości odżywcze, ale także nadać produktom całkiem nowe cechy sensoryczne i właściwości! Proces kiszenia polega na fermentacji z udziałem bakterii mlekowych – cukry obecne w komórkach warzyw i owoców rozkładają się na kwas mlekowy.

Skupmy się na prozdrowotnych właściwościach kiszonek:

  • Smaczny, a zarazem świetny probiotyk – kwas mlekowy pozwala utrzymać równowagę flory bakteryjnej w jelitach, co sprzyja na prawidłowe trawienie i wchłanianie substancji odżywczych.
  • Zdrowe jelita – prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego.
  • Źródło witaminy C.
  • Bakterie znajdujące się w kiszonkach pomagają w usuwaniu szkodliwych produktów przemiany materii itp.

Ukisić w zasadzie możemy wszystko! Świetnie nadaje się: kapusta, ogórki, kalafiory, buraki, cebula, czosnek, biała rzodkiew, botwinka, fasolka, szparagowa, bakłażany, papryka. Kisimy również owoce np. cytryny, wiśnie i śliwki!

Ciekawe czy ktoś z was jadł kiszoną cytrynę albo śliwkę?!

W dietach, które ustalam moim podopiecznym znajduje się duża ilość kiszonek – to Ty wybierasz, które chcesz jeść i które lubisz! Zapraszam do współpracy!

Kawa najczęściej spożywanym napojem na świecie – czy słusznie?

Kawa jest jednym z najczęściej spożywanych napojów na świecie. Jak wiemy, zawiera ona kofeinę, która ma właściwości pobudzające. Jak wielu ludzi na świecie, tak wiele opinii na temat tego napoju. Przeciwnicy kawy uważają ją za niezdrową natomiast zwolennicy, uważają, że kawa ma korzystne właściwości zdrowotne. Jak jest naprawdę?

Krótko mówiąc kawa palona sklada się z ponad 1000 związków bioaktywynch o możliwościach antynowotworowych, przeciwzapalnych. Oprócz tego kawa działa przeciwutleniająco.

Wg 201 metaanaliz badań obserwacyjnych oraz 17 metaanaliz badań interwencyjnych opublikowanych w BMJ spożycie kawy:
– ogranicza ryzyko rozwoju raka o 18 %,
– ogranicza śmiertelność u 17 % populacji,
– działa prewencyjnie w przypadku chorób metabolicznych, chorób wątroby,
– wykazuje działanie przeciw neurodegeneracyjne.

Naukowcy z Harvard Public School of Heart potwierdzili, że regularne picie kawy zmniejsza wystąpienie cukrzycy typu 2 o 11%.
Zawarta w kawie bomba przeciwutleniaczy zmiata wolne rodniki, które są odpowiedzialne za starzenie się organizmu. Kofeina w kawie i niektórych produktach np. Cola zero – działa na centralny układ nerwowy, co sprzyja poprawie umiejętności skupienia uwagi i znacząco zmniejsza uczucie zmęczenia.

Wiele badań wykazało, że kofeina przyczynia się do opóźnienia zmęczenia, poprawy wytrzymałości mięśni oraz zwiększenia wydajności treningowej. Nie bez przyczyny jest ona często przez nas spożywana w celu dostarczenia dodatkowej porcji powera! W przypadku długotrwałego wysiłku spożycie kawy 15 minut przed sesją treningową wydaje się być optymalne, w przypadku krótkiego treningu ok. 45 min. 

(Lubisz kawę? Moi podopieczni kochają ją w swoich dietach! Zamów dietę redukcyjną)

Tabela zawartości kofeiny w produktach:

Produkt Porcja (ml) Zawartość kofeiny (mg)
Kawa parzona 150  80-135
Kawa z ekspresu 150  64-124
Kawa rozpuszczalna 150  40-108
Herbata parzona 150  9-33
Herbata parzona  150  20-50
Herbata zielona 150  15
Cola zero 330  46
Energy drink, Red Bull 250 80
Pepsi 330 38


Jak to zawsze bywa w spożyciu wszystkiego należy zachować umiar! Tak samo jest w przypadku kawy – nie 15 filiżanek dziennie. Jedna, trzy lub cztery kawki, dla smaku, dla pobudzenia, dla towarzystwa 🙂

Bezpieczne spożycie kofeiny to ok 300-400 mg dziennie dla przeciętnej osoby dorosłej. Dawkę śmiertelną kofeiny ustala się według przelicznika 150 mg kofeiny na 1 kg masy ciała, co dla dorosłego człowieka wynosi średnio aż 60-80 filiżanek kawy- chyba nikt tyle nie wypił na świecie i oczywiście nie zachęcam do tego! 🙂 

 

Bibliografia:
1. Poole R, Kennedy OJ, Roderick P, Fallowfield JA, Hayes PC, Parkes J. Coffee consumption and health: umbrella review of meta-analyses of multiple health outcomes. BMJ. 2017;359:j5024.
2. Ding M, Bhupathiraju SN, Satija A, van Dam RM, Hu FB. Long-term coffee consumption and risk of cardiovascular disease: a systematic review and a dose-response meta-analysis of prospective cohort studies. Circulation. 2014;129:643-659.
3. Ding M, Bhupathiraju SN, Chen M, van Dam RM, Hu FB. Caffeinated and decaffeinated coffee consumption and risk of type 2 diabetes: a systematic review and a dose-response meta-analysis. Diabetes Care. 2014;37:569-86.

Węglowodany na noc – tylko uważaj bo „podleje”

Spożywanie węglowodanów na noc?! O nie… mój poziom tkanki tłuszczowej już rośnie, rano wstaje – patrzę w lustro i dzieją się złe rzeczy. Zjadłem na noc i cała moja redukcja pójdzie teraz na marne!

Zapotrzebowanie energetyczne w trakcie snu na podtrzymanie podstawowych parametrów życiowych sumarycznie jest takie samo jak w ciągu dnia (w fazie początkowej snu PPM maleje, natomiast w fazie głębokiej przyspiesza co daję nam podobny wynik w ciągu dnia). Jeśli uprawiasz sport regularnie, to w trakcie snu zachodzi regeneracja uszkodzonych tkanek, co wiążę się z możliwością jeszcze większego zapotrzebowania na te cele.
Robisz trening rano? Świetnym sposobem będzie zjedzenie umiarkowanej porcji węglowodanów złożonych dzień przed na noc. Twoje mięsnie będą naładowane glikogenem i gotowe do wysiłku!
Przed snem pożądany jest wysoki poziom serotoniny, która nas wycisza, uspokaja, relaksuje, a dzięki niej powstaje melatonina, która umożliwia nam zasnąć- hormon snu.

Posiłek przed snem z węglowodanami o niskim indeksie glikemicznym zapewnia nam wzrost poziomu tryptofanu, serotoniny oraz melatoniny (obiecuje, że to ostatnie trudne słowa), które przyczyniają się do spokojnego snu, a chyba o to nam chodzi kiedy idziemy spać? 

Pamiętajcie, jeśli całokształt diety będzie zaniedbany, to nie ma znaczenia to czy zjecie węglowodany przed snem czy nie. Musi być zachowany odpowiedni balans, rozkład makroskładników w ciągu całego dnia, zbilansowana podaż kaloryczna. Nie ma czarów. Na każdej redukcji jem WW na noc i śpię jak dziecko. Formę też udaje się zrobić. Najważniejsza jest konsekwencja. Pomogę Ci osiągnąć wymarzony efekt. Napisz i przekonaj się jakie to proste!

Jedzenie WW na noc nie jest musem, wielu moich podopiecznych ich nie spożywa, to zależy od niektórych parametrów. Wszystko dobieramy indywidualnie!

Gdy nasz sen jest za krótki to spowalniają się procesy metaboliczne. Często zauważam, że jeśli mniej śpię mam dużo większe łaknienie, co w przypadku braku konsekwencji, może wiązać się ze spożyciem większej ilości kcal. 

Cynamon – zwykła przyprawa czy niesamowita bomba właściwości prozdrowotnych?

Cynamon to popularna przyprawa korzenna stosowana bardzo często w naszej kuchni zarówno do potraw słodkich jak i wytrawnych. W kuchni stosuje się ją przede wszystkim do uzyskania odpowiednich walorów smakowych, ale czy tylko po to? Czy wiecie o tym, że cynamon jest niesamowitą skarbnicą substancji wpływających pozytywnie na nasze zdrowie oraz na modelowanie sylwetki?

Kluczowe właściwości cynamonu:

  1. Cynamon ma właściwości antynowotworowe, przeciwmiażdżycowe, obniżające poziom cholesterolu.
  2. Wspomaga prawidłowe funkcjonowanie przewodu pokarmowego, pomaga w zatruciach pokarmowych oraz przy zwalczaniu biegunek. Wyciąg z kory cynamonowca cejlońskiego zapobiega wrzodom żołądka.
  3. Wykazuje właściwości antybakteryjne. Świetnie nadaje się dla osób borykających się z trądzikiem.


Cynamon, a odchudzanie?

Wyciąg z kory cynamonu cejlońskiego uwrażliwia tkanki na insulinę, sprzyja regulacji gospodarki węglowodanowej w organizmie. Jest to bardzo ważny czynnik, który wpływa pozytywnie na redukowanie tkanki tłuszczowej, a także na rozbudowe masy mięśniowej! Im lepsza wrażliwość na insulinę, tym redukcja oraz rozbudowa masy przebiega sprawniej.
Nie bez powodu używam go codziennie jako przyprawę, którą uwielbiam oraz dodatkowo także spożywam w postaci suplementu.

Pamiętajcie, że nie substancja jest toksyczna tylko dawka! Z niczym nie powinniśmy przesadzać i nie popadać ze skrajności w skrajność 🙂 Nadmiar cynamonu może dostarczać szkodliwych związków. Najlepszą odmianą uważaną za zdrową to cynamon cejloński! 

Borykasz się z nadmierną ilością tkanki tłuszczowej? Porozmawiajmy o Twoim problemie – umów się na spotkanie z Trenerem Personalnym w Poznaniu.

 

CBD a nowotwory

Nowotwory to cichy zabójca, który każdego roku zbiera ogromną liczbę ofiar. Niestety nie ma na nie skutecznego lekarstwa, dlatego chorzy, bardzo często szukają alternatywnych sposobów na walkę z tym nierównym wrogiem. Czy CBD może stać się rozwiązaniem tego poważnego problemu?

Jak CBD może wpływać na nowotwory?

Konopie stosowane są od dziesięcioleci w leczeniu różnych problemów zdrowotnych, a jak wynika z badań, ich terapeutyczne działanie przeciwzapalne i łagodzące silne przewlekłe bóle pozwala wykorzystać je w wielu chorobach. Osoby cierpiące na nowotwory również zwróciły się ku CBD, który stał się sposobem na załagodzenie nieprzyjemnych objawów choroby.

Czy konopie i kannabinoidy mogą być skutecznym wsparciem leczenia nowotworów?

Jak wynika z licznych badań, działanie CBD może mieć walory przeciwnowotworowe. Kannabinoidy mają wpływ na współpracę cząsteczek receptora CB2 oraz GPR55, a dodatkowo wysokie dawki CBD wykazują walory spowalniające rozrost komórek rakowych. Olejki CBD można kupić w Polsce, np. od producenta MarryBros. Przy niskich dawkach z kolei, pacjenci nie wykazują poprawy, niemniej objawy choroby są wyraźnie łagodzone.

Nieustające badania kannabinoidów sugerują dodatkowo, że połączenie kuracji CBD oraz THC może w niektórych przypadkach przynosić naprawdę wyraźne korzyści, a z badań klinicznych wywnioskować można ogromny wpływ różnych kannabinoidów na raka. Stosowanie CBD może spowodować śmierć komórek nowotworowych (apoptozę), dodatkowo mogą również zapobiegać podziałowi tych komórek i przeciwdziałać przerzutom – metastaza. Wyniki sugerują również to, że stosowanie optymalnych ilości CBD może zatrzymać rozwój nowych naczyń krwionośnych w komórkach nowotworowych, a także zapobiec ich przekształcaniu się w guzy – tzw. angiogeneza. Dzięki walorom kannabinoidów, nasz organizm może powstrzymywać komórki rakowe przed zajęciem sąsiednich tkanek (antyproliferacja) skuteczniej blokując rozwój nowotworów.

Jak widać, CBD może mieć ogromny wpływ na leczenie nowotworów, dlatego jego stosowanie wydaje się być dobrym kierunkiem w przeciwdziałaniu rakowi, ale i łagodzeniu jego przykrych objawów.

Cukier wanilinowy, a cukier waniliowy? Czy to na pewno to samo?

W teorii chodzi tylko o jedną literkę- “N’, a w praktyce jednak jest spora różnica jeśli chodzi o wpływ na nasze zdrowie, między tymi dwoma substancjami.

Jak dobrze wiecie, nie jestem zwolennikiem spożywania cukru w czystej postaci, lecz jestem świadomym konsumentem i chciałbym wam przedstawić, czym różnią się od siebie te dwa produkty.

Cukier wanilinowy – tańszy zamiennik cukru waniliowego, który zawiera w składzie wanilinę albo etylowanilinę. Sama wanilina jest składnikiem laski wanilii, ale tylko 1,2 %. Gdyby ze wszystkich rocznych zbiorów wanilii pozyskiwać wanilinę, wyszłoby ok. 40 ton waniliny. To zaledwie 0,3 proc. światowego zapotrzebowania, które wynosi 12 tys. ton.

Zapewne już się domyślacie, że trzeba syntetyzować ją chemicznie z etylowaniliny.

Wanilina wytworzona sztucznie może wywołać podrażnienia skóry, egzemę, zmiany pigmentacji i kontaktowe zapalenie skóry.

Jest w rejestrze NIH niebezpiecznych związków chemicznych, a Europejskie Biuro Chemiczne sklasyfikowało ją jako R22 – czyli „szkodzi po połknięciu”.

Przyjrzyjmy się kilku przykładowym składom cukrów wanilinowych:

  1. Cukier wanilinowy, Delecta: cukier, etylowanilina.
  2. Cukier wanilinowy, Winiary: cukier, etylowanilina.
  3. Cukier wanilinowy, Gellwe: cukier, aromaty: etylowanilina i wanilina, błonnik roślinny (z pszenicy)
  4. Cukier wanilinowy, Castello: cukier, aromaty: etylowanilina, wanilina.

Cukier z wanilią:

  1. Cukier z prawdziwą wanilią i nutą kardamonu, Kamis: cukier, wanilia – 4%, kardamon.
  2. Cukier z prawdziwą wanilią, Kotanyi: cukier, wanilia w proszku.

 

Wszystko jest dla ludzi, nie możemy popadać w skrajność. Zależy mi tylko, żebyście byli świadomi tego co kupujecie na co dzień 🙂